Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych 14 lat – Olsztyn 2019
W dniach 5-7 lipca ekipa MKS Piaseczno wystartowała w swoich pierwszych Mistrzostwach Polski w Olsztynie. Do sportowych zmagań na 50 metrowej pływalni AGUASFERA przystąpiło 607 zawodników i zawodniczek ze 171 klubów. Nasza 10 osobowa drużyna była jedną z większych ekip. Skład: Ola Bałda, Marysia Kleczek, Weronika Kołakowska, Oliwia Samoraj, Ewa Skalińska, Wiktoria Śrutwa, Karolina Wróbel, Benjamin Dziewguć, Franek Sobieszek oraz Wiktor Tkacz.. Startowaliśmy ze zmiennym szczęściem – raz gorzej raz lepiej. Nie wszyscy wykorzystali swoje szanse, nie wszyscy pobili rekordy życiowe. Ostateczny bilans to 13 miejsce w klasyfikacji drużynowej na 171 zespołów, 7 finałów A i 10 finałów B.Punkty dla MKS zdobyli:
Finaliśći A: Wiktor Tkacz na 50 dow 5 miejsce i na 100 dow 8 miejsce
Benjamin Dziewguć na 50 grzb 5 miejsce, 100 grzb 4 miejsce 400 dow 10 miejsce
Weronika Kołakowska na 200 klas 6 miejsce
Ola Bałda na 50 klas 4 miejsce
Finaliści B:Wiktor Tkacz na 50 mot 13 miejsce
Benjamin Dziewguć na 200 grzb 13 miejsce
Ola Bałda na 100 klas 12 miejsce i na 200 klas 13 miejsce
Weronika Kolakowska na 100 klas 18 miejsce
Oliwia Samoraj na 200 dow miejsce 15, na 400 dow – 18, na 200 zm – 17
Ewa Skalińska na 200 zm miejsce 19
Franek Sobieszek na 50 grzb miejsce 18
Pierwszy dzień zawodów i pierwsza sprinterska konkurencja 50 dow chłopców, wielkie emocje i radość jaką sprawił nam Wiktor Tkacz poprawiając rekord życiowy i kwalifikując się do finałów A z 9 miejscem. W finałach Wiktor jeszcze poprawił wynik i ostatecznie zajął 5 miejsce z czasem 25.67. Kolejną milą niespodziankę sprawiła nam Ola Bałda w wyścigu na 50 m stylem klasycznym. Rano życiówka i 6 miejsce, a potem kolejne życie i 4 miejsce. Czas naprawdę znakomity – 34.33. W kolejnych konkurencjach mieliśmy jeszcze 2 finały B.
Oliwia Samoraj zajęła 15 miejsce na 200 dow i Benek Dziewguć 12 miejsce na 200 grzb. Niestety oboje nie poprawili swoich rekordów życiowych.
Pod koniec pierwszego dnia wiele emocji i radości sprawiły nam dziewczyny w sztafecie 4×200 dow zajmując 8 miejsce na 14 zespołów. Każda popłynęła dobrze, a Wiktoria Śrutwa poprawiła nową życiówkę z rannych eliminacji o kolejne 4 sekundy.Brawo dziewczyny!
Drugi dzień zmagań w Olsztynie przyniósł kolejne miejsca w finałach A i B. Z pewnością ładnie popłynęli; Wiktor Tkacz na 50 motylem choć dało to dopiero 13 miejsce – 28.32, Weronika Kołakowska dwukrotnie poprawiając swoje rekordy wywalczyła 6 miejsce na 200 klasykiem z czasem 2.45,28.,a Jej koleżanka klubowa Ola Bałda również na tym samym dystansie dwukrotnie łamała życiówki, ale ostatecznie zajęła 13 miejsce z czasem 2.29,02
Ambitnie popłynął Benek Dziewguć. Na 50 m grzbietem z czasem 29,79 zająl 5 miejsce oraz 10 miejsce na 400 dowolnym. Oba rekordy życiowe zostały poprawione.Franek Sobieszek na 50 grzbietem, Oliwia Samoraj na 400 dow i 200 zm i Ewa Skalińska na 200 zm zakwalifikowali się do finałów B i zajęli kolejno miejsca 19, 18 ,17 i 20.
W konkurencjach 3 ostatniego dnia zawodów liczyliśmy na bardzo dobre wyniiki naszych żabkarek, Wiktora Tkacza na 100 dow i Benka Dziewgucia na 100 grzbietem. Benjamin zakwalifikował się z 3 czasem do finałów ,ale mimo poprawy życiówki w biegu popołudniowym 1,03.81 zajął ostatecznie 4 miejsce i nie zdobył upragnionego brązowego krążka.Wiktor Tkacz na 100 dowolnym 56,87 wywalczył 8 miejsce.
Obie żabkarki Ola i Weronika zakwalifikowały się do finałów B z 14 i 17 miejscem mimo zrobionych życiówek. Po południu Ola poprawiła czas na 1,16.77 i zajęła 12 miejsce, a Weronika popłynęła gorzej i spadła na miejsce 18. W godzinach wieczornych ostatniego dnia wiele emocji przysporzyła nam żeńska sztafeta 4×100 zm. Dziewczynki zajęły 6 miejsce na 16 zespołów i każda mimo zmęczenia poprawiła swój rekord życiowy na 100 metrów:
Marysia Kleczek 100 grzb 1.14, 46
Ola Bałda 100 klas 1.15,68
Ewa Skalińska 100 mot 1.10,97
Oliwia Samoraj 100 dow 1.03, 88
Podsumowując te mistrzostwa, należy z pewnością pochwalić jeszcze Wiktorię Śrutwę za poprawę wszystkich rekordów życiowych, Oliwię Samoraj, która napływała się najwięcej ze wszystkich i potrafiła zmobilizować się na popołudniowe powtórne starty. Oczywiście inni też pływali i robili drobne życia, warto zauważyć, że byli i tacy, którzy podczas tych zawodów nie odnieśli spektakularnych sukcesów.
Jest wiele do poprawy jak choćby wciąż i wciąż pływanie pod wodą, nawroty, starty. Mamy fajnych zawodników i wierzę, że kolejny sezon pracy przyniesie poprawę, czego życzę moim podopiecznym i sobie jako trenerowi.
Dziękuję Wam za ten rok pracy i życzę fajnie spędzonych wakacji. MM