Mistrzostwa Polski Juniorów 15 lat w Oświęcimiu 11-13.07.2018
W tym roku zawodniczki 15-letnie rywalizowały w ramach Letnich Mistrzostw Polski na odnowionej pływalni w Oświęcimiu.
Nasz klub reprezentowały 2 zawodniczki – Martyna Jabłońska oraz Martyna Wróbel.
Trzy dni eliminacji i finałów przyniósł nam bardzo dużo emocji i wrażeń oraz 2 medale!
Nasza najlepsza zawodniczka Martyna Jabłońska potwierdziła na swoim koronnym dystansie 50 metrów stylem dowolnym, że jest najszybszą sprinterką wśród swoich rówieśniczek, zdobywając złoty medal z czasem 26.49 (718pkt), ustanawiając rekord życiowy, „uciekając” rywalkom o prawie pół sekundy!
Na dystansie 100 metrów stylem dowolnym Martyna zdobyła brązowy medal z czasem 58.48 (rekord życiowy) ulegając swoim dwóm koleżankom. Do srebrnego medalu zabrakło tylko 1 setną sekundy! Złoty medal w tym dniu był poza zasięgiem naszej sprinterki ponieważ Marta Klimek z Unii Oświęcim dokonała rzeczy niezwykle zdumiewającej i popłynęła po złoto z czasem 56.86 wyprzedzając rywalki o prawie 2 sekundy!
W eliminacjach na 50 metrów stylem grzbietowym (31.20) i 50 metrów stylem motylkowym(28.84 rekord życiowy) Martyna dostała się do finałów na 3 pozycji robiąc nam ogromne apetyty na pozycje medalowe. Niestety w popołudniowych finałach nie udało się naszej kraulistce utrzymać lub poprawić lokat z eliminacji i odpowiednio zdobyła 6 miejsce na 50 grzbietowym – 31.37 i 4 miejsce na 50 motylkowym. Na usprawiedliwienie należy powiedzieć, że Martyna dostała przed rozgrzewką dużej migreny, która jej towarzyszyła podczas startów finałowych i miała znaczący wpływ na jej dyspozycję podczas biegów finałowych.
Martyna Wróbel ustanowiła 1 rekord życiowy na 50 metrów stylem klasycznym 36.54 uzyskując 25 lokatę w kraju na tym dystansie. W pozostałych startach na 100 i 200 grzbietowym nie poprawiła swoich ”życiówek” przegrywając głównie ze stresem związanym z jej występami w eliminacjach. Jeżeli w przyszłości będzie podchodziła do startów w ważnych imprezach z mniejszym napięciem i zdenerwowaniem na pewno będzie dużo lepiej.
G.T